synkowo

synkowo

poniedziałek, 31 grudnia 2012

Stary Rok. Nowy Rok.


To był dobry rok, niewątpliwie. Nie da się też ukryć, że minął jak z bicza strzelił. Chyba czas nigdy nie pędził tak szybko, jak teraz, gdy jest na świecie Syn. Dwa tysiące dwunasty nie pobił roku wcześniejszego, gdy narodził się Tymek, ale był także rokiem nowości, bo przecież zostałam żoną. Rok nadchodzący także przyniesie zmiany, bo po lecie szykuje się przeprowadzka i nareszcie powiększy nam się metraż. Mam też nadzieję, że nie tylko metraż, lecz wraz z nim i rodzina w roku dwa tysiące czternastym, tak dla równowagi, by też było na co czekać. Gdybym miała Wam życzyć czegoś na ten nadchodzący rok, byłoby to tylko ZDROWIE. Ostatnie lata pokazują boleśnie na przykładzie bliskich i znajomych, że jest ono najważniejsze, reszta to tylko dodatek. Życzę Wam więc ZDROWIA dla Was i całych Waszych Rodzin!  












8 komentarzy:

  1. I wam spełnienia marzeń i dużo zdrówka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. a co to za minka na drugim zdjęciu ? :) właśnie zdrowie najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, zycze Ci aby ten nadchodzacy rok byl w takim razie rownie udany jak i ten odchodzacy!
    Zdrowia i realizacji planow!
    Calusy dla waszej Trojki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mina przy zapinaniu pasów - zabójcza - zrozumiałe - wygnieść taką kreację:))))

    Nie plany po prostu się zrealizują -tak aby można było wykreślić je z listy!
    Pozdrowienia - wspaniałego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego dobrego dla Was!! :)

    A z Ciebie była przepiękna Panna Młoda!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna Panna Młoda!
    Podobają mi się Twoje plany.

    OdpowiedzUsuń