synkowo

synkowo

środa, 12 grudnia 2012

Atak.

Jak się okazało, Mikołaj zaatakował Syna ze wszech stron i nasz skromny prezent nie pozostał jedynym. Tymko wraz z prezentami otrzymał maximum frajdy, no bo jak można by nie cieszyć się z domku i to takiego, z wozem strażackim? Postanowiono, że domek spocznie u Dziadków (uff), bo gdyby miał zabrać nam jeszcze dwa metry z trzydziestu ośmiu, byłoby kiepsko. Przez ponad dwie godzin Syn rozkazem (tuuu!) i ciągniecie za rękę zapraszał do domku wszystkich członków rodziny. Chcąc, nie chcąc musieliśmy upchnąć tam swoje zady i siedzieć z nim, całe szczęście, że na zmianę. Pozostałe prezenty też niemniej zainteresowały Syna, układanka drewniana z pojazdami-extra! Książeczka z Mikołajem-super! Czytamy i nastawiamy Syna, że Mikołaj przyjdzie, strój już czeka w ukryciu. Zestaw znaków i świateł ulicznych posłuży nam do fajnej zabawy, gdy Synko jeszcze ciut podrośnie, na razie uczymy go, jak zachować się na światłach i całkiem nieźle już sobie radzi. 










10 komentarzy:

  1. Powiem Ci, że tą układankę samochodową to mój by na 100% ukochał. Zorganizuj proszę namiary na miejsce gdzie można ją kupić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Się robi! Dziadki kupili w sklepie stacjonarnym, ale udało mi się wynaleźć na stronce! http://sklepzabawka.pl/p/79/61021/brimarex-ukladanka-drew-pojazdy-drewniane-zabawki.html

      Proszę bardzo!:))

      Usuń
  2. świetny ten domek! ... ale obawiam się że przy temperamencie mojego synka taki by u mnie długo nie przetrwał

    OdpowiedzUsuń
  3. Takiego Mikołaja i tylu fajnych prezentów można pozazdrościć ;) Chyba Tymko był bardzo grzeczny w tym roku, ba na pewno był, po co ja tu "chybam" ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba spapuguję pomysł ze znakami drogowymi.

    OdpowiedzUsuń
  5. uhuhu grzeczna rodzinka była, oj grzeczna :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale ma fantastyczny domek. Tez musze cos takiego mojemu syneczkowi kupic. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń