Synko jest typem dziecka, które raczej lubi się bawić samo. Świetnie organizuje sobie zabawę, choć gdy trafi się kompan, oczywiście korzysta. Babcie notorycznie męczone są zabawami w tunelu, gdy Tymek przyciąga takowy z pokoju oznajmiając opa,opa. Tunel w poziomie stał się już nudny, więc należy użytkować go w pionie, podczas gdy Syn wchodzi do środka i wesoło podskakuje, Babcie mają tunelem machać, do czasu, gdy braknie im sił, bo Synowi nie brakuje nigdy. Do zabawy klockami najlepszy jest Tata, chłopaki budują wieże, garaże, pociągi i inne wymysły Syna, bo to on dowodzi. Ale jak się okazuje i Mama się na coś zdała, gdyż wczoraj przed kąpielą zajęliśmy się pieczątkowaniem i zestaw gwiazdkowy, o który Syn dopominał się od kilku dni, wskazując na szafę i mówiąc Mamusia z proszącą miną, nareszcie został użyty! Pieczątki były do całkowitej dyspozycji Syna, dopóki nie zebrało się Jemu na pieczątkowanie dywanu i dopóty sam z powodu natury pedanta nie zrezygnował z zabawy z racji brudnych od tuszu rąk.
fajne te stempelki.Nasza córa dopomina sie o dzieci mimo że nie umie się z nimi bawić więc zazwyczaj bawi się sama albo z mamą.
OdpowiedzUsuńOj rany, u nas sympatia do pionowego tunelu tez na czesie!
OdpowiedzUsuńTroche to niebezpieczne w naszym przypadku, bo Syn czasami wejdzie w niego i chodzi nie widzac nic przed soba...
Kreatywne te nasze dzieci :)
PS Rewelacyjne te stempelki! musze rozgladnac sie za czyms podobnym!
My tez bardzo lubimy stempelki
OdpowiedzUsuńfajne stempelki :-) też musimy kupić podobne
OdpowiedzUsuńu nas chłopcy mają siebie i często świata poza sobą nie widząć bawią się tylko sami
OdpowiedzUsuńHa! Fajnie mają :) To jest spora zaleta posiadania dwójki :>>
Usuń