synkowo

synkowo

wtorek, 17 stycznia 2012

Nocnik.

Jestem osobą konsekwentną i tak też postanowiłam spełniać wszystkie założenia związane z wychowywaniem syna. Siedzenie na nocniku było jednym z nich. Nie podoba mi się widok dwu czy trzylatków biegających z pampersem. Uważam, że w większości przypadków to lenistwo rodziców doprowadza do tego, że świadome, mówiące i zgłaszające swoje potrzeby dziecko nosi pieluchy, a na widok nocnika wrzeszczy, wyrywa się czy ucieka. Widziałam nie raz. Słyszałam. Bo przecież dziecko samo się „kiedyś” nauczy: ak dojrzeje, dorośnie, zechce. Bo wygodniej jest zmienić szybko pieluchę, niż wysadzać dziecko kilka razy dziennie i tracić czas i nerwy. Tymek zaczął nocniczkowanie, gdy miał 9,5 miesiąca i w jego przypadku uważam to za czas idealny. Stabilnie siedzi, można go czymś zająć dłuższą chwilę. My jako dzieci byliśmy wysadzani już jako 8-miesięczniaki i dzięki temu mając rok pięknie sygnalizowaliśmy swoje potrzeby. A dziś głosy usprawiedliwiających się rodziców słychać zewsząd. Że przecież odruchy nie wyrobione, że dziecko za małe, że się nie da. A ja widzę, że się da. Połowa mniej zużytych pieluch. Siusiu po każdym spaniu-jest! Po kilkuminutowym siedzeniu bez okazji-jest! Radość rodziców z pierwszej nocniczkowej kupki-bezcenna! Nocniczki zakupione do każdej z babć, które dzielnie wspierają i dzięki temu widać efekty. A na lato założymy tetrówkę, a później same majteczki i głęboko wierzymy, że jako góra półtoraroczniak Tymek będzie bezpieluchowym chłopcem!


Polecam nocnik Żabkę Fisher Price. Szczególnie dla chłopców, siuśki nie rozpryskują się i nie trzeba uważać, tak jak w standardowych nocniczkach. Dodatkowo system z wkładką jest bardzo wygodny w utrzymaniu czystości. Cena dość wysoka, ale warto.

2 komentarze:

  1. Świetnie, że tak szybko Wam się udaje. Gratuluję! Ale nie uważam, że jest to kwestia tylko lenistwa rodziców. Jednak bardzo wiele zależy od dziecka. JJ ma skończone 9 miesięcy, a nawet sam nie siedzi, więc tutaj moje lenistow nie ma nic do rzeczy:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście, że nie, miałam bardziej na myśli rodziców 2-3 letnich dzieci, które z powodzeniem mogłyby załatwiać się na nocniczek. Żadni ze znanych mi rodziców nie nocnikowali dzieci przed 2 rokiem życia, co według mnie jest szalenie późno. Uważam, że samo próbowanie i zapoznawanie dziecka przed rokiem przyniesie same pozytywy. Tak jak wspomniałaś dzieci różnie się rozwijają i w różnym tempie pozbędą się całkowicie pieluch, ale warto próbować, gdy dziecko będzie stabilnie SAMODZIELNIE siedziało :) Pozdrawiamy

    P.S. Nim Tymek zaczął siedzieć, miał 8,5 miesiąca, więc też stosunkowo późno, wcześniej już pełzał, więc byliśmy zdziwieni, że nie siedzi.

    OdpowiedzUsuń