Po prawie miesięcznym przeszukiwaniu stron www, czytaniu opinii, oglądaniu filmików i fotelików w sklepach przyszedł czas na zakup fotelika z kolejnej grupy wagowej. Co prawda Tymko ważący 9,5 kg nie przekracza jeszcze limitu wagowego fotelika 0+, jednakże zimowa kurtka uniemożliwiała łatwe zamontowanie synka w foteliku i matka nieźle się musiała napocić, nim go prawidłowo przypięła. Wybór padł na Maxi Cosi Tobi, cena niemała, ale testy mówią same za siebie. Bezpieczeństwo mojego synka to dla mnie sprawa pierwszorzędna. O zgrozo, nadal widuję dzieci wożone w styropianowych fotelikach. Dwadzieścia cztery lata temu niespełna czteroletni Tata Tymka przebył podróż na wakacje do Bułgarii na tylnej półce samochodu. Ponoć miał bardzo wygodnie: kołderka, poduszki. Jego siostra była piętro niżej. Całe szczęście, że czasy się zmieniły.
Oprócz rewelacyjnych wyników w crash testach Maxi Cosi Tobi przekonał mnie:
- chowającymi się szelkami uprzęży,
- wskaźnikiem prawidłowego zapięcia pasów (rewelacyjne rozwiązanie, teraz wiem na pewno, czy odpowiednio naciągnęłam szelki)
- 6-stopniową regulacją wysokości zagłówka (dzięki temu nawet większemu szkrabowi będzie wygodnie)
- możliwością zmiany pochylenia fotelika aż w 5 pozycjach
- możliwością zdjęcia i prania tapicerki
Ponadto Tobi jest bardzo solidnym fotelikiem, sporym, ale już na pierwszy rzut oka widać, że bardzo wygodnym. Zobaczymy, jak będzie się sprawował w praktyce. Wstępne zapoznanie się Tymka z nowym nabytkiem mamy już za sobą ;)
Super wybór, ja rozkminiam jeszcze MAXI COSI Mobi bo jest tyłem do kierunku jazdy - nadal się waham.
OdpowiedzUsuńhttp://www.maxi-cosi.co.uk/gb-en/compare.aspx?p=8ED8E03F63704EADAC33D2B63C5E1CFE+0E9E3FA1C491429DADDFC1D99088A934 Hafija, tu porównasz oba :) Według tego co jest napisane, Mobi nie przechodził crash testów. U mnie przegrał z Tobi, bo nie miał tych funkcji, o których pisałam w poście. Pozdrawiamy :)
UsuńNo właśnie my się przymierzamy do zakupu właśnie z tego samego powodu- warstwy zimowe uniemożliwiają poruszanie się Julowi w tym pierwszym foteliku:/
OdpowiedzUsuńMy myślimy bo wagowo może i nie jest sporo (11 prawie) i tyle samo miesięcy, ale długi jest i zawsze więcej miejsca. Dobrze wygląda ten model. Muszę się mu bliżej przyjrzeć. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolecam wczytanie się w opinie o nim, dodam, że po zamontowaniu go w aucie fotelik ANI DRGNIE, co jest kolejnym plusem.
Usuństraszne jest wybieranie fotelików, wózków itd.
OdpowiedzUsuńzapamiętam sobie nazwę fotelika, który wybraliście, za parę miesięcy także będę wertować internet w poszukiwaniu właściwego.
Ach moja zmora wybieranie fotelików, wózków i innych ułatwiaczy
OdpowiedzUsuńo fajnie ze znbalazlam twoj blog , ja sie wlasnie przymierzam do zmiany fotelika, mam maxi cosi pebble ale cos ciasno mojemu malemu w nim, a do takiego fotelika jak ty masz to dzieckoi juz musi umiec trzymac sztywno glowke?
OdpowiedzUsuńRaczej tak, nawet w pozycji leżącej jest to dość pionowa pozycja, więc dla dziecka od 9kg, takiego 8-9 miesięcznego. Zagłówek jest regulowany, ale w górę, więc po bokach główki nie trzyma.
UsuńMy też długo poszukiwaliśmy odpowiedni fotelik.Nasz wybór->Romer
OdpowiedzUsuń