Jestem osobą konsekwentną i tak też postanowiłam spełniać wszystkie założenia związane z wychowywaniem syna. Siedzenie na nocniku było jednym z nich. Nie podoba mi się widok dwu czy trzylatków biegających z pampersem. Uważam, że w większości przypadków to lenistwo rodziców doprowadza do tego, że świadome, mówiące i zgłaszające swoje potrzeby dziecko nosi pieluchy, a na widok nocnika wrzeszczy, wyrywa się czy ucieka. Widziałam nie raz. Słyszałam. Bo przecież dziecko samo się „kiedyś” nauczy: ak dojrzeje, dorośnie, zechce. Bo wygodniej jest zmienić szybko pieluchę, niż wysadzać dziecko kilka razy dziennie i tracić czas i nerwy. Tymek zaczął nocniczkowanie, gdy miał 9,5 miesiąca i w jego przypadku uważam to za czas idealny. Stabilnie siedzi, można go czymś zająć dłuższą chwilę. My jako dzieci byliśmy wysadzani już jako 8-miesięczniaki i dzięki temu mając rok pięknie sygnalizowaliśmy swoje potrzeby. A dziś głosy usprawiedliwiających się rodziców słychać zewsząd. Że przecież odruchy nie wyrobione, że dziecko za małe, że się nie da. A ja widzę, że się da. Połowa mniej zużytych pieluch. Siusiu po każdym spaniu-jest! Po kilkuminutowym siedzeniu bez okazji-jest! Radość rodziców z pierwszej nocniczkowej kupki-bezcenna! Nocniczki zakupione do każdej z babć, które dzielnie wspierają i dzięki temu widać efekty. A na lato założymy tetrówkę, a później same majteczki i głęboko wierzymy, że jako góra półtoraroczniak Tymek będzie bezpieluchowym chłopcem!
Świetnie, że tak szybko Wam się udaje. Gratuluję! Ale nie uważam, że jest to kwestia tylko lenistwa rodziców. Jednak bardzo wiele zależy od dziecka. JJ ma skończone 9 miesięcy, a nawet sam nie siedzi, więc tutaj moje lenistow nie ma nic do rzeczy:-)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że nie, miałam bardziej na myśli rodziców 2-3 letnich dzieci, które z powodzeniem mogłyby załatwiać się na nocniczek. Żadni ze znanych mi rodziców nie nocnikowali dzieci przed 2 rokiem życia, co według mnie jest szalenie późno. Uważam, że samo próbowanie i zapoznawanie dziecka przed rokiem przyniesie same pozytywy. Tak jak wspomniałaś dzieci różnie się rozwijają i w różnym tempie pozbędą się całkowicie pieluch, ale warto próbować, gdy dziecko będzie stabilnie SAMODZIELNIE siedziało :) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńP.S. Nim Tymek zaczął siedzieć, miał 8,5 miesiąca, więc też stosunkowo późno, wcześniej już pełzał, więc byliśmy zdziwieni, że nie siedzi.