synkowo

synkowo

piątek, 11 stycznia 2013

Laurki.


O Babcio-Dziadkach Tymkowych można mówić  i pisać tylko w samych superlatywach. Są ogromną częścią Jego i naszego życia i niesamowicie pomagają nam w opiece nad Synem. Pomagają nam też mądrze Go wychowywać, rozpieszczając w granicach rozsądku. Od narodzin Syna postanowiłam, że co roku Babcie i Dziadkowie otrzymywać będą z okazji swojego święta zasłużoną laurkę, mając też nadzieję, że z roku na rok Tymek będzie coraz bardziej angażował się w jej przygotowanie. W zeszłym roku postawiliśmy na odcisk Synowej stópki, w tym roku zaszaleliśmy z pieczątkami. Syno własnoręcznie ozdobił koperty do Dziadkowych kartek, a ja, zamawiając kilka dodatków wykonałam kartki. Z pieczątkami była frajda, gorzej z domyciem rąk od tuszu. Ale co tam! Ważne, że laurki gotowe, czekają na wielki dzień. W związku z tym, że spędzimy go jeszcze częściowo poza granicami kraju, postanowiliśmy przygotować się nieco wcześniej.  
A dziś Tymek kończy 22 miesiące. Myślami przygotowuję się już do drugich urodzin, szukam zaproszeń i czekam na ciepły powiew wiosny, taki jak wtedy, gdy Syn przyszedł na świat.







10 komentarzy:

  1. Fajny pomysł z tymi stemplami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. gratulacje z okazji tych 22 miesiączków:) kartki fajowe, na pewno się spodobają dziadkom

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł i wykonanie...my tez będziemy laurki robić:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mama jest świetną organizatorką - więc i efekty WSPANIAŁE!
    My planujemy laurkowanie na przyszły tydzień!
    Kartki z pewnością zauroczą 'obradowanych':)))

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne laurki! ja właśnie dumam nad naszymi...

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne laurki, my jeszcze naszych nie zrobiliśmy, a czas ucieka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny pomysł! my w tym roku postawiliśmy na kalendarze z wnukami

    OdpowiedzUsuń
  8. Za nami również dzisiaj laurki... serca wyklejaliśmy kawałkami materiałów :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń