synkowo

synkowo

czwartek, 30 stycznia 2014

Pogadajmy.

Tymek ruszył z kopyta z mową tuż po drugich urodzinach i z każdym miesiącem jego zasób słownictwa szybko się wzbogacał. Staram się wszystkie zabawne dialogi spisywać, na pamiątkę i systematycznie przesyłam sporą ich część rodzinie, żeby i ona mogła poprawić sobie humor synowymi pogadankami ;)

Stoimy w kolejce w Biedronce. Tymek wypakowuje zakupy z koszyka na taśmę. Przychodzi nasz kolej, Tymek spogląda na dział monopolowy tuż przy kasie i pyta: A Tatusiu, chces piwo?


Tymek bawi się w wannie, gotuje mi zupę. Podaje mi miskę, mówię: Dziękuję bardzo, na co On: Plosę baldzo, wasa wyhokość!

Tymek podchodzi do mnie, łapie mnie rączkami za buzię i mówi: Koocham cię! Ja na to: Ja też cię bardzo kocham i baardzo lubię jak jesteś grzeczny. Na co Tymek: Ja tes lubię jak jesteś gzecna!


Tymek przykleił naklejkę na mój brzuch, twierdząc, że: Pola się uciesy! Zamyślił się przez chwilę i mówi: Ona jest w bzusku, ty ją zjadłaś?


6 komentarzy:

  1. A ziadłaś? Jak mogłaś! :)) też robię wszystko by spamiętać :))) Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnia sytuacja mnie rozwalila :))) To jak bylo naprawde? Zjadlas siostre czy nie? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matkę w pierwszej chwili zatkało, a później szybko odpaliła: Nie zjadła, Pola rośnie w brzuszku i jak już urośnie to się urodzi i będzie z nami w domku ;> O więcej nie pytał, na szczęście heh ;))

      Usuń
  3. To ja chyba będę znów Antka nosić w brzuchu... Taki słodki jest, że go zjem;)

    Tymek rezolutny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj teksty z piwem są super. Ostatnio mąż był z małą w Kauflandzie i też na całą parę wyrwała się, że jeszcze piwa tata nie wziął. Gdzie mąż prawie piwa nie pije :)

    OdpowiedzUsuń