Zmianami ciążowymi nie przejmowałam się zupełnie. Potomek w brzuchu całkowicie niwelował strach z ilości wskazywanych przez wagę kilogramów. W końcu byłam w ciąży. Więc wolno mi było tyć. Bez przesadnego obżarstwa, zważając na to co jem, przez 8 miesięcy przytyłam 21 kilogramów. Los oszczędził mnie rozstępowo, pomimo dużego przyrostu wagi, rozstępy nie pojawiły się. Gdy już syna powitałam na świecie, kilogramów ubywało z dnia na dzień, ale skóra straciła swą jędrność na dobre. Nie pomagały kremy, żele- cuda ujędrniające. Postanowiłam zacząć się więcej ruszać. Kilometrowe spacery, spinning raz w tygodniu- było ciut lepiej. Dziś po ponad 11 miesiącach od porodu stwierdzam, że skóra już nigdy nie będzie taka sama. Na biuście, brzuchu, pośladkach. Trzeba ją zaakceptować, po prostu. Ale myśląc o kolejnej ciąży boję się znowu tych zmian i tego, że może być jeszcze gorzej.
Piękne zdjęcia!! Jejku zazdroszczę takiej pamiątki. Ci do wagi u mnie niby +13 a chodzę na ostatnich nogach :) ale sprzed ciąży było sporo za dużo na liczniku więc też mam strach co to będzie po urodzeniu.. A z tych ciążowych zrzuciłaś wszystkie kilogramy?
OdpowiedzUsuń13 to naprawdę niewiele :) Zrzuciłam, ale zajęło mi to 7 miesięcy, nim zaczęłam bez problemu wchodzić we wszystkie przedciążowe ciuchy i musiałam wspomóc się delikatną dietą i nadal staram się pilnować :)
UsuńPierwsze zdjecie REWELACJA!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) moja inwencja, wpadłam na to w studio, przyjaciółka leciała po ubrania Tymkowe do mojego mieszkania, a fotograf kombinował sznurek ;)
UsuńZdjęcia są piękne! Ja to już przed pierwszą ciążą boję się o to jak się zmieni moje ciało
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia :))) koniecznie do mnie zajrzyj :)))
OdpowiedzUsuńto prawda. zdjęcie pierwsze rewelacyjne. A post idealnie wpasowany w moje odczucia. Już nigdy nie będzie tak samo. Taka nasza cena za Życia Szczęście. Myślę, że i tak niewielka.
OdpowiedzUsuńMi kilogramy szybko spadły- już po samym porodzie 14 poszło w zapomnienie, więc zostały tylko 3- strzelam, że to były piersi i stopy o rozmiar większe:D Ale...przyznaję się bez bicia, że ze zmianami, które są "po" jakoś ciężko mi się oswoić i pogodzić...moje bombowe cycki odeszły w zapomnienie:D Szlag!
OdpowiedzUsuńmi cycki urosły o kilka rozmiarów i się cieszę, że odeszły w zapomnienie. przy następnej ciąży oddam Ci chętnie ;)
Usuńfoty są cudne!
OdpowiedzUsuńJa w ciąży przytyłam ok 17kg, spadło w 3 miesiące, a teraz znów przytyłam prawie 10 i próbuję się odchudzać, jak mój biedny organizm to zniesie?
świetne zdjęcia. super ciążowa pamiątka.
OdpowiedzUsuńu mnie było ok 11+, a mimo to brzuch i piersi straciły swoją dawną elastyczność mimo powrotu do wagi sprzed ciąży nawet z nawiązką. takie już uroki bycia matką :)