Przedszkole to świetna sprawa. Tak do niedawna uważałam. Przez dwa miesiące Syn nauczył się takiej samodzielności, jakiej nie opanował w domu przez długi czas. Bo się tego od niego nie wymagało. Potrafi sam ubrać i zdjąć buty, rozebrać się, wspaniale posługuje się widelcem. Przed posiłkiem pięknie siedzi z rączkami na kolanach i czeka na hasło: Smacznego! Śpiewa, recytuje, tańczy. Kilka dni temu Tymka zachowanie uległo jednak zmianie. Z grzecznego chłopca stał się płaczącym na zawołanie. Rzucającym zabawkami. Wpadającym w sztuczną histerię. Nie potrafiącym wysłuchać, gdy się do niego mówi. Zachowania te były zupełnie nienaturalne i od razu wiedziałam, że gdzieś musiał je wcześniej widzieć. Widział. W przedszkolu. Po rozmowie z paniami okazało się, że jest dwóch chłopców, Julek i Oliwier, z którymi nikt nie potrafi dać sobie rady. Którzy trzęsą całą grupą i wystawiają nerwy pań na próbę. Którzy nie wykonują poleceń, biją inne dzieci, urządzają histerię. Notorycznie. Gdy Tymek przyniósł grupowe zdjęcia z przedszkola wskazał ich jako dwóch, którzy go biją i są niegrzeczni. A dzieci obserwują i uczą się. Niestety. Miejmy nadzieję, że nasz wpływ i rozmowy z Synem uświadomią jemu, jakich zachowań nie warto imitować.
Z pewnością wróci do swojego normalnego zachowania, ale pewnie też poprobuje nowości. Wy się dzielnie trzymajcie i pilnujcie domowych zasad. Nie będzie Wam przedszkolak (nawet dwóch) dziecka psuł;)
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno... Przepraszam za ten nawal komentarzy. Już nie będę. Poprawię się, będę systematyczna.
UsuńJeszcze raz gratuluję!
na pewno Wasze rozmowy pomogą, ale w grupie zawsze są trudne dzieci i to im potrzebna jest rozmowa i pomoc, a na taką pewnie ze strony swych rodziców nie mogą liczyć
OdpowiedzUsuńz jednej strony- irytujące, że obce dzieciaki mają negatywny wpływ na wasze życie rodzinne... i najchętniej wydaliłabym takie dzieci z przedszkola ;p jednak, faktycznie, może już na tym etapie powinno się uczyć dziecko, że nie wszystko jest fajne do naśladowania... jednak mimo to- powodzenia :P
OdpowiedzUsuńMy jesteśmy przedszkolakami tylko z doskoku - 2 razy w tygodniu przez niecałe 2 godziny - ale już widzę – że, moje dziecko jest wpływowe i naśladuje zachowania innych ...
OdpowiedzUsuń