synkowo

synkowo

piątek, 11 lipca 2014

Chwile.

Mówiono mi, że ślub to najpiękniejszy dzień w życiu.  Kłamano. Było piękniej. Było zdecydowanie piękniej w dniach, w których urodziłam swoje dzieci.  Gdy dostałam te zdjęcia, wspomnienia odżyły, łzy naszły do oczu, a serce zaczęło mocniej bić. Każdej, absolutnie każdej kobiecie mówić będę, że poród naturalny to cudowne przeżycie.  I że największe cierpienia świata warte są tych chwil. Pierwszego krzyku, ciepłego ciałka na piersi, pierwszej wspólnej nocy z emocjami, których się nie da opisać, bo endorfiny wciąż mocno buzują. Satysfakcji. Ogromnej satysfakcji i wszechogarniającego szczęścia. Nie da się zapomnieć tych chwil. 









4 komentarze:

  1. Podpisuje sie po tym rekami i nogami!!!! Jaka piekna kruszynka!!!! Gratuluje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z powyższym. To najpiękniejsze chwile w życiu!

    p.s. nienaganną fryzurę miałaś w szpitalu :) pięknie Ci się układają włosy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ah dziękuję! :) Włosy mam z natury baardzo proste, wystarczy suszarka po umyciu i fryzura gotowa ;)

      Usuń