synkowo

synkowo

środa, 1 kwietnia 2015

Ona jedna.

Ona jedna sama w męskim świecie. Tak jej przyszło jedyną dziewczynką być. Bo z boku brat Tymek. I kuzyn Mikołaj. I kolejni kuzyni bliscy Franek i Jaś. I dzieci przyjaciółek mych. Te dzieci dwatysiąceczternastego. Janek, Mateusz, Antek. No sam testosteron. Jest tych chłopów dookoła. A dziewczynki żadnej. Jedna ona. Pola. I lgnie do nich. I bawić się chce. I piszczy. I cieszy się. I stoi i patrzy na nich godzinami. 







4 komentarze:

  1. Będą rozpieszczać królewnę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, oby! :) Choć różnie może być. Wczoraj w trakcie zabawy, gdy mój Tata poprosił, by coś oddali Poli, 6letni Mikołaj wypalił: "Dziadziuś, a dlaczego Pola jest najważniejsza, a my nie?" ;)

      Usuń
  2. Cudna dziewczynka....fajnie że macie tyle dzieci wkoło siebie :))) ja tak właśnie myślę że ta moja Lilunia na chłopaczare wyrośnie:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie zaś większość babeczek ;D

    OdpowiedzUsuń