synkowo

synkowo

niedziela, 15 marca 2015

Czterolatek.

Już tydzień przed urodzinami Tymka naszedł mnie nastrój iście refleksyjny. Wspomnienia porodu i ostatnich czterech lat, przeglądanie zdjęć, filmów, dłuższe niż zwykle patrzenie na syna. Przychodzi mi się zmierzyć z tym że wyrósł mi w domu chłopiec. Wysoki, uśmiechnięty, mądry. To cieszy, ale fakt, że czas płynie tak szybko, już mniej. W ten weekend świętowaliśmy wraz z rodziną Tymkowe czwarte urodziny. Wspaniałe spotkanie, głośne, gwarne, z mnóstwem przygotowań. Byli dziadkowie, ciocie, wujkowe, kuzyni. Był przepyszny tort, którego Tymek nawet nie miał czasu spróbować. I prezenty. Fantastyczne i niezwykle trafione. Dużo gier planszowych, wymarzony dźwig i auta. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz