synkowo

synkowo

piątek, 12 września 2014

Morze.

Było najpiękniej jak mogło być. Ze słońcem i deszczem. Z pustymi plażami. Morze we wrześniu jest inne, lepsze. Było rodzinnie i wesoło. Bez grama stresu i pośpiechu. Była koparka na piachu, mała i duuuża, ku uciesze syna. Były gofry i zbieranie muszelek. Spacery, zabawy oraz drzemki, nie tylko tych najmłodszych.




















11 komentarzy:

  1. Karola marze o takim właśnie urlopie! Super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham morze we wrześniu, ale jak cudownie brzmi tu inne wymienione słowo DRZEMKA!!! Tak teraz Wam tych drzemek najbardziej zazdroszczę :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachciało mi się! Pięknie było z pewnością! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W takich chwilach żałuję że pracuje w szkole

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja także! Ale to już postanowione, że nigdy więcej morza w sezonie, z milionem turystów i upałem, choćbyśmy mieli przez moją pracę wyjeżdżać we wrześniu tylko na weekend!:)

      Usuń
  5. Świetne zdjęcia, ja nad morzem byłam 3 lata temu, ale mam nadzieję, że uda się pojechać niebawem. Nie w sezonie, bo i tak nie lubię się opalać ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne zdjęcia !!!! A morze pod koniec sezonu jest cudowne i taki spokój :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zdjęcia! Aż mam ochotę pojechać nad morze... nie byłam (???) 5 lat chyba.. :(

    Podczytuje Cię od jakiegoś czasu i bardzo miło czyta mi się Twoje posty ;)

    A zaglądam dzięki Mamuszcze, która mi Cię poleciła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, bardzo nam miło! I mi to Was z chęcią zajrzymy! :) Pozdrawiamy!

      Usuń
  8. Pozazdrościć tylko tak udanego wyjazdu! :)

    OdpowiedzUsuń