W oczekiwaniu na lato zbieramy
garderobę na ciepłe dni. Wzbogaciliśmy się o trzy nowe T-shirty,
tym samym w swej kolekcji mamy osiemnaście i na tym na razie
poprzestaniemy. Dwa z nich to prezenty, motocyklowa oryginalna
koszulka Ducati, tak na zachętę, co by Syn się wprawiał, nim
ruszy w ślady Taty oraz Smykowa hipciowa, z chowającym się ozorem.
Na pomarańczówkę z Reserved czaiłam się, odkąd pojawiła się
na stronie i jest nareszcie zakupiona. Tym razem polujemy na krótkie
spodenki, udało mi się nabyć jedną fajną sztukę z H&M i
wciąż szukam czegoś godnego zakupu. Największy jednak problem
będzie z czapą z daszkiem. Przede wszystkim muszę targać do
sklepu Syna, czego nie czynię często, przymierzać, kombinować, a
jak już czapa mi się podoba, to on nie wygląda w niej korzystnie
lub rozmiar nie ten. Podejmiemy jeszcze jakąś próbę, gdy się
diametralnie ociepli. Żałuję, że Tescowe daszkowce z zeszłego
sezonu są już zbyt małe, bo były naprawdę świetne.
hipkowy koszulek jest świetny :D
OdpowiedzUsuńMi też się najbardziej hipek spodobał :D
OdpowiedzUsuńSpodenki są bombowe, poluję na nie, ale u nas jeszcze nie ma (mam nadzieję, że jeszcze, a nie już).
OdpowiedzUsuń