Korzystając z pobytu starszego Kuzyna, Tymko ma ostatnio zapewniane maksimum rozrywki. Zaplanowaliśmy z Dziadkami kilka ciekawych wycieczek i plan nas skrzętnie wcielamy w życie. Już druga wizyta Tymka w mini zoo okazała się świetnym rodzinnym wypadem. Połączyliśmy ją z zabawą w parku rozrywki, w którym Chłopaki szaleli bez granic. Po kilku godzinach zabawy, padli jak kawki ledwo włożeni do auta i nie obudzili się przez kilka następnych godzin.
Jaaa ale fajnie!! Zazdroszczę!! Gdzie takie "dinożarły" mają?
OdpowiedzUsuńJa widzę po swoim ile daje dziecku kontakt ze starszym kolegą/kuzynem. Fantastyczna sprawa!
Mamy w lubuskiem, to dodatek w mini zoo (mniej więcej tu http://obiezyswiat.org/index.php?gallery=8561), ale jest też typowy park dinozaurów niedaleko nas, wybierzemy się, gdy pogoda dopisze ( http://www.park-dinozaurow.pl/) ;) Kontakt wpływa rzeczywiście świetnie, mam wrażenie, że uczy empati!
Usuńbrakuje mi dziecięcego towarzystwa dla córki...
OdpowiedzUsuńKilka godzin snu Dzidzia = kilka godzin relaksu dla Rodziców:D
OdpowiedzUsuńExactly! :) A w tym okresie, gdy się nabiegać za Dziećmi trzeba relaks to rarytas!
UsuńAle mieli zabawę!:) Super!
OdpowiedzUsuńsuper wycieczka :) piękna fotorelacja !
OdpowiedzUsuń