Nie pamiętam całej przespanej nocy. Nie było takiej w ciągu ostatnich kilku lat. Nie pamiętam chwili, gdy się nudziłam. Gdy snułam się bez celu, nie mając co ze sobą zrobić. Ostatnio obejrzanego filmu też nie pamiętam, kiedy to było? Zbliżam się do końca książki, tej samej od dwóch miesięcy. Dwa tygodnie temu po raz pierwszy tego lata usiadłam na chwilę na balkonie sama i wzięłam łyk piwa, bezalkoholowego. Moje dnie i noce wypełnione są opieką nad dziećmi, zabawą z nimi. Cały mój świat kręci się wokół nich i dobrze mi z tym przeokrutnie. Posiadanie dzieci/bycie matką to zdecydowanie moja bajka. A gdy widzę rodząca się relację brat-siostra, spełnienie, które mi od dawna towarzyszy, osiąga swój najwyższy punkt.
I mi w to graj! Ostatnie zdjęcie mnie poruszyło. Bezbłędne, idealne!
OdpowiedzUsuńsłodki widok:)
OdpowiedzUsuńwidać łączącą ich więź !
OdpowiedzUsuń