Uwielbiam wieś. Chyba dojrzałam już nawet do tej myśli, że mogłabym na niej mieszkać, choć jakiś czas temu przekonana byłam, że tylko miasto jest mi pisane. Szczęście mamy, że przyjaciele nasi właśnie na wsi zamieszkują. Takiej, gdzie cisza jest, zwierzęta biegają po podwórku, a dookoła jest las. Wczorajszy dzień spędziliśmy właśnie tam. Dzień jakże przyjemny, choć niezwykle intensywny, ze spacerem do lasu z trójką dzieci, kiełbasą z ogniska i budowaniem szałasu.
ja też wieś uwielbiam, pod warunkiem, ze jest niedaleko jakaś galeria handlowa ;P
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia..Polunia jaka cudna :))
Tu jest na szczęście niedaleko! :) I tak, to u mnie też byłby jeden z głownych wymogów heh ;) Dziękujemy za miłe słowa! :)
Usuń